Tak, właśnie! Ten specjalny projekt, o którym niegdyś gdzieś tam wspominałam, to właśnie kalendarz na 2016 r. Pomysł zrodził się już w 2014 roku, ale dość późno i razem z M. nie ogarnęliśmy przygotowania i druku. Tym razem zajęliśmy się tym odpowiednio wcześnie i już na pierwszej koleżeńskiej wigilii (12.12) mogliśmy podarować efekt naszej pracy.
Udało mi się znaleźć dobrą cenę druku przy dość niskim nakładzie, bo ledwie 15 sztuk. Wybraliśmy nieco grubszy papier, aby kalendarz wyglądał elegancko. Zadbaliśmy również o mat w wydruku.
Wszystkie zdjęcia użyte w naszym małym wydawnictwie pochodzą z mojego ulubionego Unsplasha.
kalendarium: M.projekt: ja i M.
Na koniec mam dla Was małą niespodziankę. Pod tym linkiem możecie pobrać ów kalendarz i wydrukować we własnym zakresie.